Kredyt we frankach to problem setki tysięcy Polaków. Banki przed laty kusiły korzystnym oprocentowaniem i zachwalały ten typ kredytowania hipoteki. Jeszcze w ostatni lipcowy czwartek 2008 roku kurs franka był rekordowo niski i wynosił tylko 1,95 zł. Liczne magazyny i portale internetowe zachęcały do kredytowania i snuły pozytywne wizje stabilnego, niskiego kursu walut. Niestety już w 2009 roku frank szwajcarski kosztował ponad 3 zł, aby 6 lat później kosztować już 4,3 zł.

Umowa kredytu powiązana z kursem waluty

Nim rozpoczniemy batalię z bankiem o pieniądze, umowa kredytowa powinna zostać przejrzana pod kątem obecności klauzul abuzywnych, czyli niedozwolonych zapisów rażąco naruszających interes konsumenta. Kredyty frankowe to potoczna nazwa kredytów powiązanych z kursem franka. Jeśli uda nam się udowodnić nieuczciwość zapisów umowy, Sąd może nakazać z datą wsteczną, że kredyt nie był udzielony we frankach szwajcarskich i tak naprawdę jest kredytem złotówkowym.

W uproszczeniu oznacza to, że bank nie miał prawa do pobierania zawyżonych rat (wg. aktualnego kursu).

Wiele banków stosowało nieuczciwe rozwiązania w celu zwiększenia zysków. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 3 października 2019 r. (C-260/18) daje większą szansę Frankowiczom na uwolnienie się z ciężaru rat kredytu. Ciężko jednak walczyć z bankiem obwarowanym prawnikami bez wsparcia kancelarii adwokackiej. Pamiętajmy, że jeśli nasz adwokat udowodni, że w umowie mamy zawarte niedozwolone klauzule, po ich sądowym usunięciu może się okazać, że okrojona umowa ma inny charakter od pierwotnego, a to już poważna podstawa do jej unieważnienia. W tym przypadku bank musi zwrócić kredytobiorcy wszystkie odsetki, a ten z kolei musi oddać wszystkie pożyczone pieniądze.

Kredyty ,,pseudofrankowe"

Zgodnie z art. 58 k.c. umowa mająca na celu obejście przepisów prawa jest nieważna. Jeżeli nasza kancelaria adwokacka udowodni, że staliśmy się ofiarą mechanizmu kredytu pseudofrankowego, w której banki traktowały je jako kredyty złotówkowe generujące przychód odsetkowy jak klasyczne kredyty złotówkowe oprocentowane stawką WIBOR, wówczas znacznie zwiększamy swoją szansę na wygraną. Najlepiej skontaktować się ze swoim adwokatem przekazując mu skan umowy o kredyt hipoteczny na adres, regulamin kredytu (np. Część Ogólna Umowy) i wszystkie aneksy do umowy oraz zmiany regulaminu – wszelka korespondencja zmieniająca umowę lub sposób jej wykonywania.

Z pomocy adwokata mogą skorzystać nie tylko kredytobiorcy hipoteczni, ale także ci, którzy zaciągnęli kredyt pod działalność gospodarczą. Najlepiej wybrać kancelarię, która ma doświadczenie z tego typu sprawami. Bitwami z wielkimi korporacjami i bankami nigdy nie jest prosta i niewprawiony w bojach adwokat może nie podołać, a tym samym nie zapewnić nam odpowiedniej ochrony prawnej.


Kredyt we frankach to problem setki tysięcy Polaków. Banki przed laty kusiły korzystnym oprocentowaniem i zachwalały ten typ kredytowania hipoteki. Jeszcze w ostatni lipcowy czwartek 2008 roku kurs franka był rekordowo niski i wynosił tylko 1,95 zł. Liczne magazyny i portale internetowe zachęcały do kredytowania i snuły pozytywne wizje stabilnego, niskiego kursu walut. Niestety już w 2009 roku frank szwajcarski kosztował ponad 3 zł, aby 6 lat później kosztować już 4,3 zł.

Umowa kredytu powiązana z kursem waluty

Nim rozpoczniemy batalię z bankiem o pieniądze, umowa kredytowa powinna zostać przejrzana pod kątem obecności klauzul abuzywnych, czyli niedozwolonych zapisów rażąco naruszających interes konsumenta. Kredyty frankowe to potoczna nazwa kredytów powiązanych z kursem franka. Jeśli uda nam się udowodnić nieuczciwość zapisów umowy, Sąd może nakazać z datą wsteczną, że kredyt nie był udzielony we frankach szwajcarskich i tak naprawdę jest kredytem złotówkowym.

W uproszczeniu oznacza to, że bank nie miał prawa do pobierania zawyżonych rat (wg. aktualnego kursu).

Wiele banków stosowało nieuczciwe rozwiązania w celu zwiększenia zysków. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 3 października 2019 r. (C-260/18) daje większą szansę Frankowiczom na uwolnienie się z ciężaru rat kredytu. Ciężko jednak walczyć z bankiem obwarowanym prawnikami bez wsparcia kancelarii adwokackiej. Pamiętajmy, że jeśli nasz adwokat udowodni, że w umowie mamy zawarte niedozwolone klauzule, po ich sądowym usunięciu może się okazać, że okrojona umowa ma inny charakter od pierwotnego, a to już poważna podstawa do jej unieważnienia. W tym przypadku bank musi zwrócić kredytobiorcy wszystkie odsetki, a ten z kolei musi oddać wszystkie pożyczone pieniądze.

Kredyty ,,pseudofrankowe"

Zgodnie z art. 58 k.c. umowa mająca na celu obejście przepisów prawa jest nieważna. Jeżeli nasza kancelaria adwokacka udowodni, że staliśmy się ofiarą mechanizmu kredytu pseudofrankowego, w której banki traktowały je jako kredyty złotówkowe generujące przychód odsetkowy jak klasyczne kredyty złotówkowe oprocentowane stawką WIBOR, wówczas znacznie zwiększamy swoją szansę na wygraną. Najlepiej skontaktować się ze swoim adwokatem przekazując mu skan umowy o kredyt hipoteczny na adres, regulamin kredytu (np. Część Ogólna Umowy) i wszystkie aneksy do umowy oraz zmiany regulaminu – wszelka korespondencja zmieniająca umowę lub sposób jej wykonywania.

Z pomocy adwokata mogą skorzystać nie tylko kredytobiorcy hipoteczni, ale także ci, którzy zaciągnęli kredyt pod działalność gospodarczą. Najlepiej wybrać kancelarię, która ma doświadczenie z tego typu sprawami. Bitwami z wielkimi korporacjami i bankami nigdy nie jest prosta i niewprawiony w bojach adwokat może nie podołać, a tym samym nie zapewnić nam odpowiedniej ochrony prawnej.